Powszechny uraz 2-3 latków- czyli "łokieć opiekunki"

łokieć opiekunki - blog dzieckoizdrowie

Drogi Rodzicu, piszę ten post zainspirowana moim ostatnim dyżurem na Oddziale Ratunkowym. Uświadomiłam sobie, jak bardzo powszechny jest uraz, o którym postanowiłam napisać i jak bardzo nieświadomi tego urazu są rodzice.

Praktycznie na każdym moim dyżurze widzę małe 2-3 latki z urazem zwanym potocznie “łokciem opiekunki”.

Rodzice zawsze zatroskani, przerażeni i w poczuciu winy, bo przecież: “to był wypadek, bo nie pociągnęli mocno, bo przecież nie chcieli skrzywdzić swojego dziecka, bo to była tylko chwila…”. Dlatego piszę ten post, by Was Drodzy Rodzice uświadomić.


Czym jest uraz zwany “łokciem opiekunki”?

"Łokieć opiekunki” to potoczna nazwa urazu -podwichnięcia głowy kości promieniowej.

Jest to jeden z najczęściej występujących urazów mięśniowo-szkieletowych u małych dzieci, głównie między 2 i 3 rokiem życia.  

Dane z piśmiennictwa podają, iż jest to uraz zdarzający się w ambulatoriach urazowych średnio 2 razy w tygodniu!


Jak dochodzi do tego urazu?

łokieć opiekunki- blog dzieckoizdrowie

Do urazu tego dochodzi najczęściej kiedy osoba trzymająca dziecko za rękę gwałtownie szarpnie rączką dziecka osiowo w górę.

Sytuacja taka ma najczęściej miejsce, gdy opiekun trzyma dziecko za rękę, a dziecko potyka się przy wejściu na chodnik czy stopień, kiedy dziecko się wyrywa np. przy przejściu przez ulicę lub w trakcie nieświadomej zabawy opiekuna z dzieckiem.

Nagłe pociagnięcie rączki dziecka w górę przez opiekuna może wywołać ten właśnie uraz.

Uraz ten nie bez powodu nazwano “łokciem opiekunki”.


Dlaczego uraz ten dotyczy głównie dzieci między 2 i 3 rokiem życia?

Torebka stawowa u dzieci jest zwykle bardzo wytrzymała. Pociągnięcie dziecka za rękę, szczególnie jeśli zdarza się to sporadycznie, zazwyczaj nie jest szkodliwe dla stawów.

Jest jednak okres w życiu dziecka, kiedy nagłe pociągnięcie za rękę może spowodować uraz stawu łokciowego. To wiek, zwykle między 2. a 3. rokiem życia.

łokieć piastunki- blog dzieckoizdrowie

U małego dziecka w tym wieku, koniec kości promieniowej nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Więzadło obrączkowate obejmujące głowę kości promieniowej jest mniej stabilne, głowa tej kości może się nieznacznie wysunąć spod tego więzadła i dochodzi wtedy do podwichnięcia.


Jakie są objawy tego urazu?

Obraz kliniczny podwichnięcia głowy kości promieniowej jest dość typowy:

Dziecko płacze, a ból zlokalizowany jest w okolicy łokcia i najczęściej promieniuje w kierunku nadgarstka. Próba ruchu wywołuje ból.

Kończyna górna zwisa bezwładnie wzdłuż ciała z przedramieniem ustawionym w pronacji czyli rotacji wewnętrznej.

Mówiąc obrazowo- przedramię ustawione jest do wewnątrz w stosunku do jej długiej osi, kciukiem w kierunku tułowia.

Zazwyczaj urazowi nie towarzyszy obrzęk czy zniekształcenie łokcia.


Jak leczy się ten uraz?

Obraz kliniczny i mechanizm urazu jest na tyle typowy, że najczęściej nie jest konieczne wykonywanie zdjęcia rtg.

Doświadczony doktor nastawia kończynę na miejscu. W chwili gdy więzadło wraca na swoje miejsce, słyszalny i wyczuwalny jest trzask. Dziecko przestaje płakać, ból po chwili ustępuje całkowicie. Sprawność kończyny wraca w pełni i zazwyczaj po kilku godzinach dziecko samo zdejmuje rączkę z temblaka.

Pomimo, iż leczenie tego urazu jest dość proste i skuteczne, to warto mieć na uwadze, że według niektórych źródeł- u co drugiego dziecka zdarzają się nawroty podwichnięcia. Nawroty te ustają zwykle około 5-6 roku życia, kiedy wzmacnia się więzadło obrączkowate.


Drogi Rodzicu, pisząc ten post chciałam uczulić Cię, być unikał nagłych, osiowych pociągnięć za kończynę swojego dziecka, w szczególności jeśli jest ono w wieku 2- 3 lat życia.

Mam nadzieję, że dzięki tej wiedzy, będziesz ostrożniejszy w trakcie spacerów ze swoim dzieckiem czy podtrzymywania go, kiedy wchodzi po schodach. Świadomość ta może uchronić Twoje dziecko przed tym tak powszechnym urazem, a co za tym idzie- przed olbrzymim stresem i bólem.

łokieć opiekunki- blog dzieckoizdrowie


już teraz zapraszam do śledzenia moich kolejnych postów.
Zachęcam też do pozostawiania komentarzy.
Jeśli macie jakieś pomysły, sugestie co do kolejnych postów- piszcie śmiało:)

 

* Treści zawarte w blogu mają funkcję edukacyjną i nie mogą zastąpić osobistego kontaktu z lekarzem.