Ospa wietrzna

Ospa wietrzna- blog dzieckoizdrowie

Drogi Rodzicu, na pewno pamiętasz jak chorowałeś na ospę. Pamiętasz jak mama smarowała krostki białą papką lub pędzlowała fioletem. Wyglądałeś jak muchomor i czułeś się fatalnie- gorączkowałeś, wysypka swędziała, miałeś kategoryczny zakaz drapania, zakazano Ci też kontaktów z otoczeniem. Prawdopodobne, że po przebyciu ospy non stop chorowałeś, co krok łapałeś kolejną infekcję. Nie wspominasz tego czasu przyjemnie, prawda?

Oczywiście powyżej nakreśliłam łagodny przebieg ospy, zdarzają się i przypadki powikłane, tych na pewno nie chciałbyś nawet wspominać.

Twoje dziecko również narażone jest na tę chorobę, na podobne doświadczenia. Możesz jednak ustrzec je przed zachorowaniem, a jeśli nawet zachoruje- wdrożyć działania, by złagodzić dolegliwości i zminimalizować ryzyko powikłań. Poznajmy więc tę chorobę dokładniej.


Czym jest ospa wietrzna

Ospa wietrzna to niezwykle zaraźliwa choroba wywołana przez wirusa Varicella-zoster (VZV).

Skąd nazwa “wietrzna”? Wirus może się bowiem przenosić wraz z ruchem powietrza nawet na odległość kilkudziesięciu metrów.

Zakaźność jest głównie drogą kropelkową jak i bezpośrednio przez kontakt z treścią pęcherzyków ospowych.

Chory człowiek zaraża innych już 48 godzin przed pojawieniem się u niego zmian pęcherzykowych, a zakaźność utrzymuje się aż do czasu przyschnięcia pęcherzyków w strupki, co następuje średnio po ok. 7 dniach. Przy tzw. kontaktach domowych prawdopodobieństwo zakażenia wynosi nawet 90%.

Niezwykła zakaźność wirusa i fakt, iż człowiek chory zaraża otoczenie w okresie, kiedy jeszcze sam nie prezentuje typowych objawów z wysypką sprawia, że mało który dorosły nie przebył ospy w ciągu swojego życia.

Szczyt zachorowania przypada na okres wczesnoszkolny, a dzieci żłobkowe i przedszkolne są szczególnie narażone.

Możemy śmiało powiedzieć, że ospa wietrzna jest to najczęstsza choroba zakaźna wieku dziecięcego.

Okres wylęgania, czyli czas, jaki upływa od chwili wtargnięcia wirusa do organizmu do wystąpienia pierwszych objawów choroby, waha się od 10 do 21 dni.

Jestem świadoma, iż wszystkie te powyższe informacje mogą brzmieć skomplikowanie dla osób, które nie są związane z medycyną.

Spróbujmy więc uprościć:

Od momentu kontaktu z chorym na ospę, osoba wcześniej nie chorująca i/lub nie zaszczepiona przeciw ospie, najprawdopodobniej zachoruje za minimum 10 dni (do 3 tygodni).

Osoba taka już od 8 dnia po kontakcie z chorym powinna nie kontaktować się z otoczeniem, gdyż sama już najprawdopodobniej zaraża (zakaźność już 2 doby przed pojawieniem się wysypki).


A czym jest półpasiec

U osób, które przebyły zakażenie wirusem ospy wietrznej, wytwarza się trwała odporność na całe życie. Oznacza to, że nie zachorują oni nigdy więcej na ospę. Jednak mogą zachorować na półpasiec. Wirus VZV w postaci utajonej ukrywa się bowiem w zwojach nerwowych do końca życia człowieka. Może się on uaktywnić, głównie w przypadku osłabienia odporności swojego gospodarza, wywołując właśnie półpasiec.

Choroba ta występuje głównie u ludzi starszych. Wykwity pojawiają się zwykle po jednej stronie ciała i są ograniczone do konkretnego dermatomu objętego zakresem zajętego nerwu (głównie na klatce piersiowej i twarzy), często towarzyszy im znaczna bolesność tzw. neuralgia. Niebezpieczne jest zajęcie wzroku i słuchu.

Półpasiec jest mniej zaraźliwy niż ospa wietrzna, szacuje się jej zakaźność na około 20-40%. Najbardziej zakaźny jest płyn zawarty w pęcherzykach.

Do dziś dość powszechnie panuje pogląd, iż półpasiec to choroba niezmiernie zakaźna.

Sama będąc w ciąży spotkałam się z ogólnym przerażeniem wszystkich w koło, kiedy bez obaw kontaktowałam się z chorującym wówczas ojcem mojego dziecka. “Jak to? Przecież to półpasiec! Przecież jesteś w ciąży! Na pewno to bardzo niebezpieczne dla Ciebie /dla dziecka!”- słyszałam w koło.

Otóż- proszę zapamiętać:

Osoba, która przechorowała w swoim życiu ospę wietrzna- na pewno nie zarazi się od osoby chorującej na półpaśca, nawet w trakcie aktywnej jego choroby.

Tylko osoby, które nigdy nie chorowały na ospę (lub nie były zaszczepione) mogą zarazić się od osoby z półpaścem ( choć ryzyko to i tak nie jest duże)- wtedy możemy spodziewać się, że zachorują na ospę. Właśnie- na ospę! Tajemniczy ten wirus prawda? Wielu wprawia w zdziwienie- tak- półpaścem nie da się zarazić, ponieważ półpasiec to reaktywacja tego samego wirusa, który pierwotnie objawia się właśnie ospą.

Mam nadzieję, że rozjaśniłam Wam nieco tajniki chorowania na ospę /półpaśca:)


Plamki→ grudki→ pęcherzyki→ krosty

Jak możemy rozpoznać ospę wietrzną? Najczęściej ospa rozpoczyna się złym samopoczuciem, bólem głowy, czasem gorączką. Wtedy jeszcze nie wiemy że to ospa, dopiero kiedy w około 2. dobie gorączki pojawia się wysypka- obraz choroby staje się bardziej charakterystyczny.

W kilku rzutach kolejno powstają plamki, grudki, a następnie pęcherzyki z płynem surowiczym o wysokiej zawartości VZV, które przysychają w krosty.

Przemiana wykwitów trwa zwykle do 7 dni. Wysiewy nowych zmian skórnych występują rzutami przez 3-5 dni, dlatego jednocześnie obserwuje się zmiany w różnych fazach ewolucji.

W literaturze medycznej wykwity ospowe często opisywane są jako obraz ”gwieździstego nieba”. Pięknie prawda?:)

Jednak przebieg choroby nie jest zazwyczaj aż tak piękny... wysypka jest swędząca (czasem bardzo) i rozsiana na całym ciele. Wykwity mogą pojawić się też na skórze owłosionej głowy oraz na błonach śluzowych jamy ustnej, gardła, narządów płciowych oraz gałek ocznych.


Realne są niestety powikłania

ospa- blog dzieckoizdrowie

Ospa wietrzna to nie tylko tydzień wysypki z nasilonym świądem. Realne są niestety i powikłania.

Najczęstszym powikłaniem jest nadkażenie bakteryjne wykwitów ospowych, często prowadzące do powstawania blizn. Ryzyko jest niestety znaczne, trudno przetłumaczyć dziecku by się nie drapało, trudno je też upilnować, a wdrożone leczenie przeciwświądowe nie zawsze działa 24 godziny na dobę. Często też nasilenie wykwitów jest tak duże, że i bez zadrapań dochodzi do groźnych nadkażeń bakteryjnych. Nadkażenia takie mogą być widoczne jako zaczerwienienia, zmiany ropne czy nawet ropnie w obrębie chorobowo zmienionej skóry.

Kolejnym bardzo częstym powikłaniem jest odwodnienie, spowodowane głównie wysiewem bolesnych zmian do błon śluzowych jamy ustnej. Dzieci (w szczególności niemowlęta) odmawiają przyjmowania płynów i nierzadko wtedy konieczna jest hospitalizacja celem dożylnego nawadniania.

Inne realne, choć rzadsze powikłania, to: zapalenie płuc spowodowane przez wtórne nadkażenia bakteryjne, zapalenie ucha środkowego, mięśnia sercowego, owrzodzenie rogówki (jako główne powikłanie oczne) czy powikłania neurologiczne.

Powikłania neurologiczne mogą rozwinąć się jako zespół ostrej ataksji móżdżkowej w postaci podrażnienia/zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Najcięższym i najgroźniejszym powikłaniem neurologicznym jest jednak zapalenie mózgu. W 15% przypadków pozostawia trwałe następstwa neurologiczne, może również prowadzić do zgonu.

Dzieci poniżej 12. r.ż. chorują na ospę wietrzną zazwyczaj łagodniej. Z wiekiem przebieg choroby staje się cięższy, a ryzyko powikłań wzrasta.

Również u noworodków oraz osób z niedoborami odporności choroba może mieć skutek śmiertelny.

Szczególnie niebezpieczne jest również zachorowanie dla kobiety ciężarnej. Wiąże się ono z ryzykiem zakażenia płodu.

Zachorowanie matki na ospę w okresie okołoporodowym (5 dni przed porodem lub w ciągu 2 dni po porodzie) może doprowadzić do rozwinięcia się u noworodka ospy wietrznej o bardzo ciężkim przebiegu, z wirusowym zakażeniem wielonarządowym, którego śmiertelność może sięgać nawet 30%.


Leczenie

Zapamiętaj proszę: jeśli Twoje dziecko zachoruje na ospę wietrzną możesz pomóc mu złagodzić uciążliwe dolegliwości:

  • W razie gorączki możesz swobodnie podać dziecku Paracetamol.

Zapamiętaj- w przebiegu ospy wietrznej nie podajemy dzieciom Ibuprofenu. Wykazano bowiem, że zwiększa on ryzyko skórnych nadkażeń bakteryjnych. Nie podajemy też leków z grupy salicylanów.

  • Uporczywy świąd możesz złagodzić podając dziecku doustny lek antyhistaminowy.

Pediatra dobierze odpowiedni lek z tej grupy. Leczenie przeciwświądowe ogranicza drapanie, a tym samym ryzyko nadkażeń bakteryjnych, a w przyszłości blizn.

Zadbaj też o krótkie paznokcie u dziecka, rozdrapywanie wykwitów niesie ryzyko nadkażeń bakteryjnych.

  • Nie nakładaj papek i płynnych pudrów na wykwity

Pamiętamy doskonale białe papki i inne smarowidła, które nakładały nam nasze mamy i babcie. Czy słusznie? Otóż nie- obecny stan wiedzy nie zaleca stosowania pudrów i papek. Utrudniają one wysychanie zmian skórnych i ograniczają dostęp powietrza, co może prowadzić do rozwoju drobnoustrojów i nadkażeń bakteryjnych.

Dodatkowo po pokryciu skóry pudrem płynnym można nie zauważyć wczesnego stadium zapalenia i tym samym opóźnić ustalenie rozpoznania i rozpoczęcie leczenia. To samo tyczy się popularnego dawniej fioletowania zmian skórnych roztworem gencjany.

Podstawą pielęgnacji skóry w ospie jest utrzymanie właściwego poziomu higieny oraz stosowanie preparatów odkażających i dezynfekujących wykwity skórne. Mówiąc wprost- kąpiemy dziecko codziennie i często zmieniamy ubrania.

  • Zapamiętaj- kąpiemy dziecko chorujące na ospę!

AdobeStock_43025014.jpg

Nierzadko spotykam się z poglądem, iż dziecko z ospą nie powinno być kąpane. Miewam nawet pacjentów, wysmarowanych gęstymi, białymi papkami, którzy od początku choroby nie byli kąpani, bo przecież: “jak to kapać? przecież go zawieje!”. Na krostki nakładanych jest nawet kilka warstw papki, które są doskonałą pożywką dla bakterii. Taki pacjent zazwyczaj trafia do mnie z groźnymi nadkażeniami bakteryjnymi i często wymaga już wdrożenia antybiotykoterapii, czasem nawet dożylnej w szpitalu.

Kąpiele przynoszą nawet ulgę i powinny być stosowane codziennie. Szczególnie zalecam kąpiel z dodatkiem roztworu nadmanganianu potasu ( doskonale dezynfekuje i przyspiesza zasychanie wykwitów). Unikamy też stosowania gąbek i myjek, mogą one bowiem podrażniać chorą skórę. Delikatnie przemywamy skórę, a następnie pozostawiamy ją do wyschnięcia lub delikatnie oklepujemy ręcznikiem (nigdy nie trzemy ręcznikiem).

A co zamiast papek na skórę? Zalecane jest zdezynfekowanie zmian preparatami typu Oktenisept. Dostępne są też preparaty miejscowe w aerozolach i żelach łagodzące świąd i przyspieszające zasychanie zmian ( np.PoxClin, czy Virasoothe).

  • W ostrym okresie choroby zalecane jest leżenie w łóżku, dziecko powinno wypoczywać

Zapamiętaj- u zdrowych dzieci do 12 rż. bez zaburzeń immunologicznych przebieg ospy zazwyczaj jest łagodny. W takich sytuacjach leczenie zachowawcze, które opisałam powyżej jest wystarczające.

Jednak jest grupa pacjentów, którzy wymagają leczenia lekiem przeciwwirusowym- acyklowirem, który skraca i łagodzi przebieg choroby.

Do grupy tej zaliczamy: dzieci powyżej 12 rż oraz dorosłych, chorych z zaburzeniami odporności, chorych z ciężkim przebiegiem ospy (np. z nasilonymi zmianami skórnymi, z zajęciem okolic twarzy i krocza), czy z powikłaniami ospy opisanymi powyżej.

Acyklowir podajemy też u kobiet ciężarnych, lek zmniejsza ryzyko wad płodu i rozwinięcia zespołu ospy wietrznej wrodzonej. Leczenie to podajemy również noworodkom oraz niemowlętom do ok. 6mż, które były urodzone przedwcześnie.

Według wytycznych korzyści z leczenia acyklowirem mogą odnieść również dzieci ≤12. roku życia, które zakaziły się od chorej osoby w domu (takie zachorowania zazwyczaj przebiegają ciężej).

U dzieci zalecany jest acyklowir w dawce 20 mg/kg m.c. 4 razy dziennie przez 5 dni (u dorosłych- 800 mg 4-5 razy dziennie przez 5-7 dni). Najlepsze efekty leczenia daje podanie leku w ciągu 24 godzod początku wysiewu ospowych zmian skórnych.

W wybranych przypadkach stosowana jest również swoista immunoglobulina (czyli przeciwciała).

Oczywiście decyzję o wskazaniach do włączenia leczenia podejmie pediatra badający Twoje dziecko.


Często spotykam pacjentów wysmarowanych powszechnie dostępnymi żelami z acyklowirem. Wierzą, że takie działanie skróci czas trwania choroby i złagodzi dolegliwości.

Nie udowodniono jednak, by acyklowir w postaci preparatów do stosowania miejscowego przynosił jakiekolwiek korzyści. Zgodnie z wytycznymi nie zaleca się takiego postępowania u chorych zakażonych wirusem ospy wietrznej.


Dostępne są także szczepienia

Drogi Rodzicu, Twoje dziecko wcale nie musi na ospę chorować.

Dostępna jest skuteczna szczepionka przeciw ospie wietrznej, chroniąca przed zakażeniem.

W wielu krajach jest to szczepienie obowiązkowe, bezpłatne. W Polsce jest zalecane, odpłatne dla wszystkich, którzy nie chorowali. Dzieci możemy szczepić po skończeniu 9 mż. Podajemy 2 dawki w odstępie minimum 6 tygodni.

Zapamiętaj, nawet po kontakcie z osobą chorującą na ospę, możesz zabezpieczyć swoje dotychczas nie chorujące dziecko. Jeśli zaszczepisz je w ciągu 72 godzin po kontakcie (max do 5 dni), możesz uchronić je przed zachorowaniem lub znacznie złagodzić przebieg choroby.

U kobiet planujących ciążę, które dotychczas nie przechorowały ospy, zaleca się również szczepienie (z uwagą, że przez 3 miesiące po szczepieniu nie powinny zachodzić w ciążę).

Często spotykam się z niepokojem rodziców, którzy mają niemowlę w domu oraz drugie dziecko przedszkolne, chorujące akurat na ospę. Pytają, czy ich młodsze dziecko zachoruje.

Tłumaczę zawsze, że niestety w przypadku ospy, przeciwciała odmatczyne słabo chronią niemowlę i niestety jest ogromne ryzyko, że skontaktowane młodsze dziecko zachoruje. Co więcej, w okresie niemowlęcym choroba ta może mieć cięższy przebieg niż u dzieci starszych, często wymaga wdrożenia leczenia przeciwwirusowego, a nierzadko i hospitalizacji.

Dlatego zawsze uczulam rodziców spodziewających się kolejnego dziecka, by jeśli ich starsze dziecko nie przebyło jeszcze ospy- zaszczepili je.

Drogi Rodzicu, mam nadzieję, że po przeczytaniu powyższego posta i wspólnym poznaniu wirusa Varicella-zoster, możesz śmiało powiedzieć, że ospa wietrzna nie jest już tak tajemnicza jak dotychczas.

Masz wiedzę, która pozwoli Ci złagodzić dolegliwości Twojego dziecka w razie jego zachorowania. Jako Rodzic wyedukowany masz też wiedzę i możliwości, by temu zachorowaniu zapobiec.

Cieszę się, że mogłam Ci tę wiedzę przekazać:)

 

I już teraz zapraszam do śledzenia moich kolejnych postów.
Zachęcam też do pozostawiania komentarzy.
Jeśli macie jakieś pomysły, sugestie co do kolejnych postów- piszcie śmiało:)

 

* Treści zawarte w blogu mają funkcję edukacyjną i nie mogą zastąpić osobistego kontaktu z lekarzem.